Dr Sylwester Mordarski studiował medycynę w Gdańsku w latach 1968-1974.
Po studiach związał się z Dolnym Śląskiem. Szkolenie specjalizacyjne z anestezjologii i intensywnej terapii odbywał w Wałbrzychu. Pracując tam opublikował swoje pierwsze artykuły naukowe i zainteresował się leczeniem bólu. Zaczął wykonywać zabiegi blokad nerwów aż po bardzo zaawansowane zabiegi neuroliz czyli chemicznego niszczenia nerwów w bólu nowotworowym. Ponieważ nie dysponował w Wałbrzychu odpowiednim sprzętem rentgenowskim wymyślił modyfikację tak zwanego przezaortalnego umieszczania igły punkcyjnej we właściwym miejscu. Dopiero kilka lat później technika ta opublikowana została w światowym piśmiennictwie przez lekarzy włoskich jako ich własne wielkie odkrycie.
W poszukiwaniu dalszych możliwości rozwoju zawodowego i naukowego przeniósł się do Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii we Wrocławiu i rozpoczął pracę 01.12.1989 r. Trafił na dobry moment bo w niedługim czasie w Klinice zorganizowana została wielodyscyplinarna Poradnia Leczenia Bólu. Wkrótce dr Mordarski objął jej kierownictwo i tą ścieżką podążał przez całą karierę zawodową.
Doświadczenia zebrane z wykonywania blokad neurolitycznych wykonywanych w Wałbrzychu a potem we Wrocławiu pozwoliły mu w 1993r. na obronę pracy doktorskiej pt. „Neuroliza alkoholowa splotu słonecznego w przebiegu nieoperacyjnych nowotworów trzustki, wątroby i żołądka” i uzyskanie stanowiska adiunkta Uczelni.
Przez następne ćwierć wieku doskonalił swoje umiejętności w medycynie bólu uzyskując wysoką pozycje dydaktyczną, naukową i zawodową. Jego osiągnięcia warte są przypomnienia.
Był uzdolnionym i zaangażowanym nauczycielem. Nauczył podstaw medycyny bólu wielu lekarzy i wiele pielęgniarek nie tylko z terenu Dolnego Śląska. Angażował się mocno w szkolenie studentów. Był utalentowanym wykładowcą i zapraszano go na wiele ważnych specjalistycznych konferencji i kongresów poświęconych tematyce bólu a także na wiele spotkań innych specjalności gdzie popularyzował problematykę bólu wśród personelu medycznego (Ryc.1).
W czasie pracy w Poradni Bólu rozwinął znacznie swój dorobek naukowy. Obejmuje on 92 pozycje: 80 publikacje i 12 streszczeń. Imponujący jest rozmiar zainteresowań obejmujący niemal cały obszar gałęzi wiedzy medycznej nazywanej obecnie medycyną bólu. Początkowo koncentrował się na ocenie skuteczności blokad nerwów różnego rodzaju, stąd seria publikacji o leczeniu neuralgii nerwu trójdzielnego we współpracy z chirurgami szczękowymi. Potem zajął się badaniami klinicznej przydatności opioidów. W 2000r. opublikował pionierskie w piśmiennictwie polskim prace na temat własnych doświadczeń w leczeniu opioidami bólu nienowotworowego – temat do dzisiaj bardzo ważny i aktualny. Dalsze zainteresowania owocowały artykułami na temat bólu neuropatycznego a także różnych psychologicznych i społecznych aspektów znaczenia bólu. Część publikacji, także współautorstwo podręczników i rozdziały w nich napisane, mają charakter popularyzacyjny, niezmiernie istotny dla środowiska medycznego i niemedycznego. Najważniejsze prace, w piśmiennictwie zagranicznym ze znaczącymi wartościami współczynnika IF, dotyczyły analizy skuteczności i bezpieczeństwa przezskórnego podawania opioidów w bólach nowotworowych i nienowotworowych. W 2014r podjął postępowanie o nadanie stopnia naukowego doktora habilitowanego. Postępowania tego nie zakończył a wydaje się, że na zwłokę wpłynęła jego zasadnicza zawodowa pasja jaką było leczenie pacjentów.
Pacjenci go uwielbiali a przez to utrudniali karierę naukową. Było ich niezmiernie dużo a „Sylwek” (jak go nazywali przyjaciele) nie potrafił odmówić cierpiącym. Dlatego przyjmował i w uniwersyteckiej Poradni i w innych miejscach aktywności zawodowej. Był doskonałym praktykiem. Miał gruntowną wiedzę, wysokiej klasy zdolności manualne i ogromną cierpliwość. Jego ciepło i łatwość kontaktu z ludźmi cierpiącymi z powodu bólu była powszechnie znana i wysoko ceniona. Oprócz zaawansowanych blokad jak m.in. neuroliza splotu skrzydłowo-podniebiennego do swego repertuaru wprowadził w 2011r termolezję, a w 2012r kriolezję (Ryc. 2).
Był osobą bardzo dobrze znaną, lubianą i szanowaną w całej Polsce w środowisku medycznym zajmującym się bólem,. Działał w Polskim Towarzystwie Badania Bólu i był bardzo wysoko ceniony przez kolejne Zarządy Towarzystwa. Jego bardzo wysoka pozycja w naszym kraju jako znawcy zagadnienia bólu powodowała, że był w tej dziedzinie ambasadorem Wrocławia i Dolnego Śląska.
Po przejściu na emeryturę na Uniwersytecie Medycznym kontynuował działalność usługową w Państwowym Szpitalu Klinicznym. Po połączeniu szpitali klinicznych Poradnia, którą kierował przez ponad ćwierć wieku, została zlikwidowana. Dał się namówić na współpracę w nowej Poradni Leczenia Bólu na terenie Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu na ul. Borowskiej. Przyjmował tam pacjentów, dzielił się swoją szeroką wiedzą z personelem medycznym, jak za dawnych czasów. Aż przyszła zima 2020 a z nią choroba, dla niego ostatnia.
Andrzej Kübler.
|
|
ryc. 1 |
ryc. 2 |